"A Bóg widział, że wszystko co uczynił, było bardzo dobre"
Tegoroczne wakacje upłynęły nam pod hasłem "La vie est belle", czyli "Życie jest piękne". W końcu cytat umieszczony na moim romantycznym kapelusiku zakupionym tuż przed wyjazdem do czegoś zobowiązuje:)
A tak całkiem serio pragnę Wam donieść, że po upojnych chwilach błogiego lenistwa i podziwiania bajecznych zakątków naszego kontynentu, wróciłam już /chociaż nie przyszło mi to łatwo/ do rzeczywistości.
Nie chcę pisać szarej, bo brzmi to nazbyt nihilistycznie - a poza tym uważam, że nawet szara rzeczywistość potrafi nieraz bardzo pozytywnie zaskoczyć - wystarczy tylko szeroko otworzyć oczy i serce:)
Nie chcę pisać szarej, bo brzmi to nazbyt nihilistycznie - a poza tym uważam, że nawet szara rzeczywistość potrafi nieraz bardzo pozytywnie zaskoczyć - wystarczy tylko szeroko otworzyć oczy i serce:)
Dzisiaj "naprędce" chciałabym w ekspresowym skrócie pokazać Wam miejsca, które odwiedziliśmy w trakcie tegorocznej podróży wakacyjnej.
Można powiedzieć, że punktem kulminacyjnym tej eskapady był Półwysep Chalcydycki, chociaż część urlopu spędziliśmy również w Macedonii, więc na pewno nie zabraknie opowieści z cudownej Ochrydy, a także krótkiego pobytu w Serbii i Słowacji.
Jak więc sami widzicie grafik był bardzo napięty i zróżnicowany, a ja już dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na wspólne odkrywanie niezwykłych miejsc, które jeszcze bardziej utwierdziły mnie w przekonaniu, że życie naprawdę jest piękne:):):)
Można powiedzieć, że punktem kulminacyjnym tej eskapady był Półwysep Chalcydycki, chociaż część urlopu spędziliśmy również w Macedonii, więc na pewno nie zabraknie opowieści z cudownej Ochrydy, a także krótkiego pobytu w Serbii i Słowacji.
Jak więc sami widzicie grafik był bardzo napięty i zróżnicowany, a ja już dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na wspólne odkrywanie niezwykłych miejsc, które jeszcze bardziej utwierdziły mnie w przekonaniu, że życie naprawdę jest piękne:):):)
Ochryda
PÓŁWYSEP CHALCYDYCKI
Przesyłamy do Was ciepłe promyczki słońca
i serdecznie zapraszamy na kolejną relację z naszych greckich wakacji :)
Ojjj Ucięło mi komentarz, co za bezczelność. No i jak tu oddać emocje te pierwsze. hehe Cieszę się Mario, że jesteś. :) Miałaś wspaniałe wakacje, śliczne zdjęcia. Bardzo chętnie poczytam więcej i zobaczę dużą ilość zdjęć. :) Nie dziwię się, że ciężko było wrócić do rzeczywistości, ale te wakacje również były Twoją rzeczywistością tak bajkową. Życie ma wiele barw, ale piękna to w nim nie brakuje. :) Twoje posty dają radość, a ja tak tu z Tobą podróżując, poznaję siebie jeszcze lepiej i jeżdżę coraz częściej to tu to tam. :) Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńTo prawda Agnieszko. Wakacje miałam pierwsza klasa:)
UsuńZobaczyłam mnóstwo ciekawych i cudownych miejsc, a Grecja mnie zauroczyła - szczególnie turkus wody i mięciutki piasek.
Bardzo Ci dziękuję za miły komentarz i zapraszam na wspólne odkrywanie Grecji i Macedonii:)
Sporo zwiedziliście. Chętnie przyłączę się do dalszej podróży:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Krzysztof.
Zapraszam:)
UsuńPiękna podróż, nowe smaki zapachy i kultura... piękne zdjęcia. Wypoczynek, plaża, morze, życie jest piękne, chociaż czasami po powrocie potrafi być tylko znośne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Oj tak. Nasza podróż była niezwykła. Co prawda troszkę męcząca bo droga długa, ale warto było się pomęczyć, żeby potem odetchnąć pełną piersią:)
UsuńNo cóż - życie jest nowelą:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Cudownie oglądało się te zdjęcia - zwłaszcza, że sama byłam w tamtych rejonach 10 lat temu:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Wiem, że byłaś w tamtych okolicach i czytałam też Twoje posty.
UsuńPewnie przyznasz mi rację, że Ochryda jest przepiękna, a Chalkidiki ma bajkowe plaże?:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Z przyjemnością włączyłam się w Twoją podróż...Hmmm...aż szkoda lata, tak szybko przemija... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie Olimpio:)
UsuńWiem, że czekasz też na moje inne posty:)
Nie wiem dlaczego, ale strasznie nie mogę zebrać myśli, żeby wszystko poskładać w całość.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wow!
OdpowiedzUsuńDroga Mario miałaś cudowny urlop i spełnienie marzeń. Odwiedziłaś Macedonię i Półwysep Chalkidiki.
Już czekam na Twoje wspaniale relacje i cudowne zdjęcia. Po takich wojażach zawsze trudno wrócić do rzeczywistości.
Serdecznie pozdrawiam:)
W końcu miejsca, które podziwiałam na blogach mogłam zobaczyć na własne oczy. Ogromnie się z tego cieszę:)
UsuńW Grecji byłam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Skoro Półwysep Chalcydycki jest tak piękny, to "strach" pomyśleć co tam dalej ma do zaoferowania Grecja:)
Serdecznie Cię pozdrawiam Łucjo:)
Piękna ta cerkiew na ósmym miejscu od góry.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to miłe, że istnieją ludzie, którzy lubią swoje życie.
W kolejnych postach okażę cerkwie bardziej szczegółowo. W Ochrydzie jest ich naprawdę sporo. Są przepiękne.
UsuńOczywiście, że czasem życie mnie wkurza, ale ten stan dość szybko mija:)
Jak na razie staram się dostrzegać jego jaśniejsze barwy. Niestety, nie zawsze świeci słońce.
Podobno czas leczy rany. Pewnie dużo zależy też od tego jak są głębokie.
Pozdrawiam:)
Odwiedziłaś ciekawe miejsca :) Czekam na Twoje kolejne posty :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i bardzo piękne:)
UsuńZapraszam na kolejne posty:)
Kochana!
OdpowiedzUsuńNie byłam jeszcze w Grecji, ale zachęciłaś mnie fotorelacją:)
Buziaczki:)
Polecam Ci Grecję w stu procentach.
UsuńTo przepiękny kraj.
Pozdrawiam cieplutko:)
NIHILISTYCZNIE? Nie rozumiem dlaczego, co przez to rozumiesz?
OdpowiedzUsuńDodam, że nie widzieliśmy nigdy świata, który stworzył Bóg. Potopem go zupełnie przemienił, więc można by rzec, iż Stwórca przepięknie go dla nas zniszczył :P
Te domki na pomoście! *_*
KRABIK!! *_*
Kocham ten kraj, byłam tylko raz i marzę o powrocie...
Kiedy ktoś mówi, że rzeczywistość jest szara, to raczej nie brzmi zbyt optymistycznie?:(
UsuńKrabika obserwowałam chyba z pół godziny. Raz się pojawiał, raz znikał. Miałam ochotę na jego domek, ale nie za bardzo chciał się wyprowadzić.
Ja też zakochałam się w Grecji.
Pozdrawiam:)
Ale nihilizm nie jest synonimem od pesymizm.
UsuńChodziło mi o nihilizm egzystencjalny, który głosi brak celu, sensu, znaczenia i wartości życia, a szara rzeczywistość tak jakoś skojarzyła mi się z tym pojęciem. No może trochę przesadziłam, ale kiedy słyszę czasem narzekanie i biadolenie niektórych osób - to naprawdę zaczyna to zakrawać na nihilizm.
UsuńJa znam nihilizm jako nurt nieuznający tradycji i obyczajów, dlatego często o sobie mówię, że jestem nihilistką. Jeżeli to co mówisz jest bardzo bliskoznaczne, to powinnam uważać...
UsuńPiękne zdjęcia, a tym przyjemniej się je ogląda, że pamiętam jak te miejsca wyglądały 3 lata temu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńA co to było? Grecja czy Macedonia?
Fantastyczny wypad, tyle atrakcji przy okazji jednego wyjazdu. Nas też w tym roku skusiła Grecja, ale bardziej w klasycznym ujęciu. W końcu kiedyś trzeba było zobaczyć jedną z kolebek cywilizacji. Obłędne są te greckie plaże, pięknie je pokazałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To fakt. Atrakcji nam nie brakowało, a greckie plaże to przedsionek raju:)
UsuńMnie oczarowały na maksa. Rozumiem, że u Ciebie na blogu też się Grecja pojawi?
Chętnie zapuszczę się w jej dalsze zakątki:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Lubię Grecję a także Macedonię którą odwiedziłam jakieś 10 lat temu. Szczególnie w pamięci została Ochryda, gdzie wynajmowaliśmy pokój u przemiłego starszego małżeństwa. Ciekawa jestem czy miasto bardzo się zmieniło od tamtego czasu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ochryda niewiele się zmieniła od tamtego czasu i chyba właśnie na tym polega jej urok.
UsuńMnie w każdym razie zachwyciło to miasto od początku do końca. Nie przypuszczałam, że jest aż tak piękna.
Szczególnie podobały mi się cerkwie położone nad brzegiem jeziora.
Ochrydę pokażę w kolejnym poście, więc serdecznie zapraszam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo jest piękne!
Zgadzam się:):):)
UsuńŚwietnie opisane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńOstatnio zaczęłam się zastanawiać nad jakąś podróżą do Grecji. Na fotografiach wygląda bajecznie.
OdpowiedzUsuńNie tylko na zdjęciach. Rzeczywistość jest jeszcze piękniejsza, a greckie plaże to naprawdę bajka:)
UsuńSuper, że udały Wam się wakacje. Na pewno będziesz nam pokazywać piękne miejsca. :)
OdpowiedzUsuń