"Nie obiecuję ci wiele
bo tyle co prawie nic.
Najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni.
Najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie.
Nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie"
B. Leśmian
Dzisiaj chciałabym zabrać Was na spacer do mojego ulubionego ogrodu botanicznego, w którym będąc po raz pierwszy - bardzo, bardzo dawno temu, od razu się zakochałam i wiedziałam, że na zawsze pozostanie on bliski memu sercu. I tak jest do dzisiaj. Zawsze wracam tutaj z ogromną przyjemnością i nieukrywanym sentymentem.
Jak widać na poniższym zdjęciu nie tylko nas ciepłe promienie wiosennego słoneczka wygoniły z domu. Pierwszy raz spotkałam się tutaj z taką ilością ludzi i kolejką do kasy.
No cóż, w końcu kwitną magnolie, więc każdy chce się z nimi przywitać i chociaż przez chwilę pobyć w towarzystwie królowych wiosny.
Wydaje mi się, że w pewnych sytuacjach i okolicznościach przyrody - zbyt duża ilość tekstu pisanego jest zupełnie zbędna, ponieważ samo otoczenie wraz z jego przyboczną gwardią roślin - mówią same za siebie.
Przyłączcie się zatem do nas i chodźcie razem z nami na ten pierwszy, wiosenny spacer po tym uroczym ogrodzie.
Przyłączcie się zatem do nas i chodźcie razem z nami na ten pierwszy, wiosenny spacer po tym uroczym ogrodzie.
Mój synek w roli fotografa |
Klony już zaczynają przybierać swoje ogniste barwy |
Dochodzimy do mojej ulubionej fontanny nad którą króluje pachnąca, biała magnolia |
Staw - który oprócz ludzi uwielbiają także kaczki |
Krótka przerwa na kontemplację pięknego otoczenia nigdy nie zaszkodzi - prawda moi panowie? |
Ależ milutko w tym słoneczku:) |
Nie trzeba być jasnowidzem - żeby wiedzieć jakich roślin można się spodziewać o tej porze roku na ogrodowych rabatach |
I oto jest - na naszym planie pojawia się pierwsza dama. Oczywiście chodzi o magnolię - nie o mnie:) Niestety, w porównaniu do niej - ja kiepsko wypadam:) |
Chciałam Was troszeczkę potrzymać w niepewności i celowo na początku postu nie napisałam gdzie znajduje się ten ogród.
Pewnie większość z Was, już po obejrzeniu kilku zdjęć domyśliła się, że spacerujemy oczywiście po Krakowskim Ogrodzie Botanicznym.
W muzeum uniwersyteckim czeka na nas jeszcze jedna, miła niespodzianka.
Pomiędzy stałą wystawą, na którą składają się różne interesujące rośliny oraz nasiona z różnych części świata - wystawiane są aktualnie obrazy Bożeny Uszyńskiej - malarki i fascynatki świata roślin.
Mam nadzieję, że miło Wam się spacerowało po Krakowskim Ogrodzie Botanicznym.
Kolejnym razem zabiorę Was troszeczkę dalej.
Będzie to hiszpańska Kordoba wraz z jej wspaniałymi zabytkami
i królewskimi ogrodami.
Kolejnym razem zabiorę Was troszeczkę dalej.
Będzie to hiszpańska Kordoba wraz z jej wspaniałymi zabytkami
i królewskimi ogrodami.
Tymczasem posyłam Wam wszystkie kwiaty z tego ogrodu
i życzę cudownego, pełnego miłych wrażeń tygodnia.
i życzę cudownego, pełnego miłych wrażeń tygodnia.
Takie miejsca są wspaniałą okazją do zawieszenia się w czasie. Wchodzisz i zamierasz w zachwycie, a czas biegnie sobie gdzieś obok niepostrzeżenie.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Również lubię takie momenty, kiedy czas biegnie obok mnie, a ja żyję w swoim świecie:)
UsuńPiękne zdjęcia, cudowny ogród, a magnolie wspaniałe.
OdpowiedzUsuńI piękny wiersz Leśmiana - mistrza poezji miłosnej :)
Uściski.
To prawa - Leśmian potrafi czarować swoimi miłosnymi wierszami, a magnolie również kojarzą mi się z miłością, więc mamy dwa w jednym.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Po długiej zimie ludzie są spragnieni kwiatów, zieleni i słonecznych promieni. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak - dosyć już śniegu i zimna. Chociaż u mnie dzisiaj pogoda raczej listopadowa,
Usuńniż kwietniowa.
Pozdrawiam:)
Dopóki nie zdradziłaś, byłem przekonany, że to zamek pszczyński, w którym kiedyś często bywałem, otoczony równie pięknym parkiem. Pamięć już jednak zawodzi, skoro aż tak się pomyliłem.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Nie ma wyjścia.
UsuńKoniecznie musisz odwiedzić Kraków, żeby nie mieć w przyszłości dylematów:)
Zapraszam i pozdrawiam:)
Jak ja zazdroszczę Wam Południowcom takiej ferii barw, kolorów. Kwitnącą magnolię widziałam tylko kilka razy w życiu. Marysiu, jesteś szczęściarą, że możesz oglądać takie cuda natury. Na mojej "Syberii" mróz i zimno nie pozwalają kwitnąć takim ciepłolubnym roślinom.
OdpowiedzUsuńDlatego z wielką przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia z Krakowskiego Ogrodu Botanicznego.
Posyłam moc pozdrowień z Suwalszczyzny ... u mnie dopiero kwitną śliwy-ałycze.
Dorotko - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wybrać się w moje okolice, które niestety w tym momencie bardziej przypominają północ niż południe.
UsuńSerdecznie pozdrawiam i czekam na ciepełko:)
Dziękuję za piękny spacer i miłe towarzystwo, tym bardziej, że w tym miejscu byłam po raz pierwszy. Magnolie są piękne, a Ty niczym nie ustępujesz roślinom.:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mnóstwo roślin, magnolie, różaneczniki, ale dla mnie najpiękniejszymi roślinkami pozostaną na razie klony japońskie, a tu jest ich trochę.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ależ milutki komplement. Od razu robi się cieplej, mimo dzisiejszego mroźnego poranka.
UsuńTak to już jest z nami ogrodniczkami, że trudno się zdecydować które rośliny są ładniejsze i wdzięczniejsze. I ta ładna i tamta piękna. Ja również kocham wszystkie. Wiadomo mam swoje faworytki, ale ogólnie rzecz biorąc wszystkie stwory rosnące w ziemi są bliskie memu sercu.
Pozdrawiam gorąco z zimnych Jerzmanowic:)
Wiosna w pełni. Uwielbiamy tą porę roku, kiedy wszystko budzi się do życia. Fajny wiosenny spacer ☺
OdpowiedzUsuńDzisiaj wiosna troszeczkę się pomyliła, ponieważ rano musiałam skrobać szyby samochodu.
UsuńMiejmy nadzieję, że będzie coraz cieplej i przyjemniej.
Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam takie miejsca. Czekam na ciepełko, by pokazać podobne miejsce.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, wspaniały spacer. Wystawa także bardzo ciekawa.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Szkoda, że dzisiaj to ciepełko od nas się troszeczkę oddaliło.
UsuńNo ale w końcu maj tuż, tuż, więc i pogoda pewnie się poprawi.
A krakowski ogród naprawdę jest piękny i warty zobaczenia.
Pozdrawiam ciepło i wiosennie:)
No i wcale tak kiepsko, jak piszesz, nie wypadasz obok magnolii.
UsuńPiękne kadry.:)
Dziękuję za przepiękny spacer. Uwielbiam Ogrody Botaniczne ale już dawno tam nie byłam. Oj trzeba to zmienić. Magnolie są takie piękne, majestatyczne. Szkoda, że w moim ogrodzie nie rosną. Niestety trzykrotnie nie przetrwały zimy, a szkoda. Poddałam się. Zakochałam się w obrazach z irysami - to mój ukochany kwiat. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńRównież mam słabość do wszelkiej roślinności i Ogrodów Botanicznych. Gdziekolwiek jadę zawsze robię rekonesans, czy aby przypadkiem w pobliżu nie znajduje się jakiś ogród, który można by odwiedzić.
UsuńCo do magnolii - mam w ogrodzie piękny okaz. Kiedy była maleńka przykrywałam ją na zimę, ale teraz bardzo dobrze sobie radzi bez pierzynki.
Przesyłam serdeczności:)
Przepiękny ogród i fantastyczną pogodę mieliście. Pozdrawiam, i dziękuję za piękną wycieczkę po ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że ta cudowna pogoda na razie odeszła w siną dal.
UsuńAle nie dajemy za wygraną i czekamy na prawdziwą, ciepłą wiosnę:)
Krakowski Ogród Botaniczny to magiczne miejsce ,z sentymentem wspominam moją sesję ślubną w tym miejscu.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to Mario pokazałąś na zdjęciach.
Od jakiegoś czasu obserwuję Twojego bloga i jestem pod dużym wrażeniem .
Przesyłam gorące pozdrowienia dla Ciebie i męża/ mojego ulubionego Sprzedawcy spod Hali Targowej/
Dorota
A cóż to za miły i tajemniczy gość się u mnie pojawia:)
UsuńBardzo serdecznie witam i cieszę się, że obserwujesz moje "blogowe wyczyny".
Męża oczywiście pozdrowiłam i chłop teraz zachodzi w głowę, któraż to Jego fanka śle pozdrowienia?:)
A ślubna sesja z całą pewnością była niezapomniana i jedyna w swoim rodzaju.
Bardzo serdecznie pozdrawiam, no i oczywiście serdecznie zapraszam na kolejne moje opowieści:)
No i jak TU nie kochać wiosny. Zwłaszcza w tak cudownej odsłonie jaką nam Mario pokazujesz.
OdpowiedzUsuńWidok tak pięknych kwiatów nie pozwala mi tkwić w przyziemnej rzeczywistości.
Mario, bardzo dziękuję za piękny post i moje ukochane magnolie. Te kwiaty są jak z baśni. Myślałam, że i mnie uda się odwiedzić Ogród Botaniczny, ale jednak jakoś ścieżki poprowadziły mnie w inne strony.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wiem, że byłaś w tym ogrodzie i znasz go. Czytałam kiedyś Twojego posta i byłam zachwycona zdjęciami. Cieszę się, że mogłam odświeżyć Twoje wspomnienia i zapraszam do pięknego Krakowa, który w tym momencie niestety nie jest najcieplejszy.
UsuńMimo zimna - gorąco pozdrawiam:)
Cudownie jest u Ciebie, dziękuję bardzo za wspaniały spacer po tak cudownych miejscach a także, za wiersz Leśmiana. Bardzo cenię i lubię tego Poetę. Zdjęcia, są piękne i udane. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że tym spacerem oraz odrobiną poezji sprawiłam Ci radość.
UsuńSerdecznie pozdrawiam i zawsze do siebie zapraszam:)
A u mnie za oknem snieg lezy w ogrodku. Dobrze, ze wirtualni znajomi swoimi wpisami ocieplaja atmosfere, bo depresji mozna sie nabawic. Jezeli lubisz odwiedzac ogordy, a jeszcze nie bylas to koniecznie wybierz sie do Keukenhof-wspaniale miejsce dla miloscnikow kwiatow :)
OdpowiedzUsuńNic się nie przejmuj. U nas teraz niewiele lepiej. Śniegu nie ma, ale szyby w samochodzie co rano mi zamarzają. No ale miejmy nadzieję, że w końcu wiosna ruszy z kopyta.
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Wołamy glośno wiosna ,wiosna ty jestes po prostu piękna a przedstawiony Ogród Botaniczny w Krakowie w tak doborowym rodzinnym gronie niesłychanie ważne do tego dochodzą kwitnące magnolie zdjecia bardzo piękne serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Wandziu i miejmy nadzieję, że chłodne poranki już znikną, a wiosna zostanie na stałe:)
UsuńBardzo przyjemnie miejsce i tak ladnie pokazane do tego. Magnolie lubie bardzo.
OdpowiedzUsuńKrakowski ogród rzeczywiście jest bardzo ładny, no i temperatura wynosiła wtedy 26 stopni.
UsuńDzisiaj u mnie był przymrozek, ale musimy patrzeć optymistycznie, w końcu zbliża się maj.
Pozdrawiam:)
Magnolie nie będę oryginalna też je uwielbiam,och tych do uwielbiania jest znacznie więcej.
OdpowiedzUsuńTak właśnie zastanawiałam się, że tego ogrodu nie pamiętam,wieki temu spacerowałam po tych alejkach,ale jedno jest pewne,wiosną wszystkie ogrody są zachwycające.
Wspaniała fotorelacja :)
Serdeczności przesyłam i dziękuję za odwiedziny Mario :)
Masz rację, że wszystkie ogrody wiosną przechodzą niezwykłą metamorfozę.
UsuńZresztą nie tylko ogrody, ale cała przyroda. Nawet my ludzie od razu jaśniej patrzymy w przyszłość i wszystko wydaje się piękniejsze:)
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam z zimnych, ale słonecznych Jerzmanowic:)
Pięknie tam. Byłam wiele, wiele lat temu, chyba ze 20, więc na pewno wiele się zmieniło, a ja już nic nie pamiętam. Przyjemnie spacerowało mi się choć wirtualnie ;)
OdpowiedzUsuńNo to nie ma innego wyjścia jak tylko przypomnieć sobie to miejsce i odwiedzić Kraków:)
UsuńZapraszam w imieniu wszystkich mieszkańców:)
Cudownie nacieszyć oczy taką zielenią. Uwielbiam ogrody, muszę u siebie w końcu się wybrać. Magnolie uwielbiam, są piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Od czasu do czasu każdy człowiek potrzebuje wyciszenia, a najlepszym sposobem na to jest obcowanie z przyrodą. Przynajmniej u mnie się to sprawdza w 100%.
UsuńWybierz się koniecznie. Tutaj przez całe lato jest pięknie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepięknie :) Po prostu kwitnąco fantastycznie :)) Przyroda daje zastrzyk energii, wiesz o tym, jeżeli tak lubisz spędzać z nią czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam rośliny pod każdą postacią, więc jeśli zaczyna się wiosna trudno mi usiedzieć w domu.
UsuńMyślę, że przebywanie w plenerze to najlepsza terapia dla oka, ucha, no i oczywiście naszych mózgów. Przyroda wycisza, relaksuje itd, itp.
Serdecznie witam u siebie i zapraszam na kolejne "zielone" posty:)
Pięknie. Muszę się wybrać do poznańskiego "botanika", bo już dawno tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńTeraz najlepszy czas na zwiedzanie ogrodów. Zieleń jest w najlepszej fazie wzrostu i soczystej barwy. Nie przegap więc tego momentu, bo będziesz musiała czekać cały rok:)
UsuńRzeczywiście już po pierwszych zdjęciach zorientowałam się, że to Ogród Botaniczny w Krakowie. Byłam tam kilka razy, jest cudny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie..:-)
Wiedziałam. Kto chociaż raz tutaj był - z całą pewnością go zapamiętał.
UsuńPozdrawiam bardzo słonecznie:)
Wiedziałam. Kto chociaż raz tutaj był - z całą pewnością go zapamiętał.
UsuńPozdrawiam bardzo słonecznie:)
Piękny ogród i byłam też w nim, ale nie w okresie kwitnienia magnolii. Cudowne one wyglądają :)
OdpowiedzUsuń