O mnie

"Mogę być bardzo wściekły na to czego nie mam,
albo bardzo wdzięczny, za to co mam"
Nick Vujcic


 
"Twoja nudna praca to marzenie bezrobotnych.
Twój mały domek to marzenie bezdomnego.
Twoje małe pieniądze to marzenie kogoś, kto nie ma nic.
 Twoje niespokojne dziecko to marzenie tych, którzy nie mogą mieć dzieci.
Zawsze bądź wdzięczny za to, co masz"
Autor nieznany

 

Dzisiaj chciałabym zaprosić Was do mojego czerwcowego ogrodu, w którym berło pierwszeństwa dzierżą  azalie oraz rododendrony.  Szkoda, że kwitną tak krótko. Długo zwlekałam z decyzją dotyczącą uprawy tych pięknych krzewów - tym bardziej, że pierwsza próba hodowlana okazała się niezbyt udana, a posadzony różanecznik padł.  
Nie poddałam się jednak łatwo i aktualnie wszystkie krzaczki  mają się całkiem dobrze, a wytrwałość w ich pielęgnacji została sowicie wynagrodzona. Nie od dzisiaj przecież wiadomo, że cierpliwość popłaca, a moje roślinki co roku odwdzięczają się obfitym kwitnieniem:)
No właśnie, a czym w ogóle jest wdzięczność i jakie korzyści przynosi ona człowiekowi?
Jak czytamy w biuletynie Harvard Mental Health Letter: „wdzięczność ma silny i nierozerwalny związek z odczuwaniem szczęścia. Dzięki niej ludzie częściej doświadczają pozytywnych emocji, mają więcej miłych przeżyć, cieszą się lepszym zdrowiem, radzą sobie z problemami oraz budują trwałe relacje z innymi”.
Nie uważacie, że jest w tym wiele prawdy, a okazywanie wdzięczności przynosi wiele korzyści pod względem fizycznym, psychicznym i emocjonalnym. Zauważyłam też pewną zależność. Im więcej wdzięczności okazuję, tym lepiej się z tym czuję. Czy Wy również tak macie?
Trwałe szczęście nie wynika z powiedzenia od czasu do czasu „dziękuję”, ale od posiadania "wdzięcznego usposobienia". Takie podejście chroni przed zazdrością, żywieniem urazy oraz przeświadczeniem, że coś się nam należy. Dużo cytatów na temat wdzięczności możemy również znaleźć w Piśmie Świętym, a apostoł Paweł ciągle podkreślał jej ogromne znaczenie:
„Zawsze się radujcie. W związku ze wszystkim składajcie podziękowania” 
1 Tes. 5,16-18  
Kiedy szczerze wyrażamy komuś wdzięczność — za prezent, miłe słowo czy praktyczną pomoc — sprawiamy, że czuje się on doceniony i zauważony.
W ewangelii Łukasza Jezus Chrystus mówi: „Dawajcie, a ludzie wam dadzą. Wsypią do waszych podołków miarę wyborną, natłoczoną, utrzęsioną i przepełnioną”. 
Niestety często się zdarza, że niektórzy zaczynają cenić bliskie osoby lub pewne rzeczy dopiero po ich stracie. Nie popełniajmy tych błędów — rozmyślajmy nad tym, co dobrego spotyka nas już teraz. Może warto wypisać sobie rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni? Jestem przekonana, że uzbiera się ich całkiem pokaźna ilość:)


Ubogi staruszek wędrował po świecie. Pewnego dnia, kiedy przechodził przez wieś, był bardzo zmęczony i głodny. W jednym z domów usłyszał dźwięki weselnej uczty.
Pożywię się tutaj i odpocznę troszkę – pomyślał. Wszak wielka radość panuje w tym domu i ludzie na pewno chętnie podzielą się ryżem i swoją radością z potrzebującym.
Kiedy zastukał do drzwi otworzył mu wystrojony gospodarz. Z pogardą spojrzał na biednego wędrowca.
– Nie potrzeba mi tutaj obszarpanych żebraków. Pochodzę z bardzo dobrego rodu i równie znamienici są moi goście. Idź stąd staruchu, albo poszczuję cię psami – powiedział gospodarz i zatrzasnął przed nim drzwi. Żaden z weselnych gości nie ujął się za wędrowcem.
Nie takiej gościny spodziewał się strudzony starzec. Zasmucony, ruszył dalej, gdzie oczy poniosą.
Na rozstajach dróg dogoniła go młoda dziewczyna.
– Mam dla ciebie trochę ryżu dziadku – rzekła – nie mogę ci dać dużo, bo tylko tyle udało mi się wynieść. Pan mój jest bardzo skąpym i bardzo złym człowiekiem. Gdyby zauważył, że wynoszę jedzenie, straciłabym pracę.
– Dobre masz serce dziewczyno. Powiedz, jakie masz najskrytsze marzenie, a ja postaram się je spełnić – staruszek uśmiechnął się do dziewczyny, patrząc na jej twarz pokrytą bliznami.
Speszona służka opuściła głowę.
– Nie wiem, czy możesz spełnić moje życzenie. Widzisz przecież moje blizny. Odkąd je posiadam, moim jedynym marzeniem jest mieć gładką skórę, tak jak inne dziewczyny we wsi – wyszeptała, a po jej pokrytej bliznami twarzy zaczęły płynąć łzy.
– Nie płacz już – poprosił staruszek. – Idź, obmyj sobie twarz w tym oto strumieniu i bądź dobrej myśli.
Dziewczyna poszła do strumienia. Nie mogła przecież zapłakana wrócić do weselników. Jak wielka jej była radość, kiedy umywszy twarz zobaczyła, że blizny zniknęły. Z tafli wody spoglądało na nią odbicie pięknej dziewczyny.
– To jest podziękowanie za twoje dobre i wrażliwe serce – rzekł rozpromieniony starzec i ruszył w dalszą drogę.
Dziewczyna wróciła do swoich obowiązków.
Możecie sobie wyobrazić, jak wielkim zaskoczeniem było dla gości weselnych, kiedy zobaczyli usługującą im śliczną dziewczynę, która jeszcze tak niedawno ze spuszczoną głową podawała im jadło i napitki.
Nie miała wyjścia i musiała opowiedzieć całą historię, jaka się wydarzyła. Nikt nie miał wątpliwości, że były to czary. Dlatego każdy chciał z nich skorzystać. Wszyscy tłumie wybiegli na poszukiwanie starca. Kiedy go znaleźli, siłą przyprowadzili do domu i ugościli po królewsku.
Pomyśleli, że teraz mogą już prosić o wszystko czego pragną – o zdrowie, urodę, bogactwo. Życzeń było tyle, ilu było weselnych gości.
Starzec podziękował za gościnę i tak jak dziewczynie polecił weselnikom umyć się w strumieniu. Wszyscy, przepychając się między sobą, weszli do strumienia. Jak wielkie było ich zdumienie, kiedy po chwili ciała ich pokryły się sierścią, a z tyłu zaczęły im rosnąć długie ogony. Nie minęło wiele czasu, jak po gościach weselnych nie było ani śladu, a nad strumieniem pozostała tylko gromada rozwrzeszczanych małp.
– Oto moje podziękowanie za wasze obłudne serca – powiedział wędrowiec i ruszył przed siebie tam, gdzie go oczy poniosą.
Niby zwykła bajka, ale sporo w niej prawdy. Salomon powiedział: "Kto sieje zło, zbiera nieszczęście", a Jezus w ewangelii Łukasza uzupełnia: Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie" .
Dobro i zło zawsze wraca. To co dajesz innym wraca do ciebie ze zdwojoną siłą - może nie jutro, ani za rok, ale wróci na pewno - wtedy kiedy nie będziesz się tego spodziewał. 



"Bądź wdzięczny za to co masz, a będziesz miał tego więcej.
Jeśli koncentrujesz się na tym czego nie masz
nigdy nie będziesz miał wystarczająco dużo"
Oprah Winfrey

 

 "Bycie wdzięcznym polega na rozglądaniu się dookoła, 
otwieraniu oczu na wszystkie małe rzeczy, 
które uważamy za oczywiste"
Henry Fraser


Z wyrazami wdzięczności
oraz ogromem serdeczności dla Was wszystkich:):)
M.K.

47 komentarzy:

  1. Marysiu od dawna jestem fanem Twojego pięknego ogrodu. Wydaje się być bardzo naturalny, a jednocześnie dostojny i doskonale zaprojektowany:)
    Raj na ziemi:)
    Odnoszę wrażenie, że stajemy się coraz mniej wdzięczni, a coraz bardziej roszczeniowi.
    To chyba wynika z dobrobytu.
    Pozdrawiam:)
    Krzysiek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie można by rzec, że mamy maleńką namiastkę raju na ziemi:)
      Zgadzam się z Tobą - im jest lepiej, tym gorzej czasem narzekamy.
      Dziękuję bardzo za miłe słowa i serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Cudności, piękności:)
    Marta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Toż ja się zgadzam, z każdym tu zamieszczonym zdaniem, cudowny tekst, piękna opowieść. Dobry człowiek dzieli się dobrem, nie bo chce coś w zamian, dzieli się, bo tego pragnie. Podziwiam ludzi dobrych. Kiedyś Mario byłam inna. Gnębiono mnie strasznie, nawet gównem smarowano moje rzeczy, byłam nikim, ja w to uwierzyłam. Nie widziałam plusów swojego życia, aż coś pękło, wkurzyłam się na maksa i stopniowo zaczęłam wszystko zmieniać. Zaczęłam od siebie, moim celem było pokochanie siebie, co nie było łatwe, jeśli tyle lat wmawiano mi, że jestem śmieciem. Wiele lat nieustannej walki, udało się. Zaczęłam widzieć siebie inaczej, wyrażać siebie i doceniać, doceniać moich bliskich, samą siebie, to, że moje życie się odmienia. Walczyłam o siebie jeszcze bardziej i jeszcze bardziej i nadal to robię, uczę się. Cieszę się, że cieszą mnie kartki papieru, obrus i takie tam. Można tak się odmienić, wdzięczności również można się nauczyć. Patrzę na Twój ogród, na Ciebie i pieska i wiem, że wszystko to cenisz. Twój ogród jest magiczny, Twoje rośliny mają swój dom i ten dom jest pełen miłości, one są Ci wdzięczne, a Ty im i to czuć na całego. Jakby tak spisać listę, za co jestem wdzięczna, masz rację, byłaby to naprawdę długa lista. Wiem, gdzie byłam i gdzie jestem, jestem za to bardzo wdzięczna Mario. Za ten post i zdjęcia, za Ciebie jestem wdzięczna. Ten pierwszy i drugi cytat, to jest coś, co często powtarzam sobie i innym, święta prawda. Pozdrawiam, ciesząc się, że jesteś i napisałaś ten post. :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko jestem przerażona tym co piszesz!
      Nie przypuszczałam, że spotkało Cię tyle krzywdy ze strony ludzi /mam nadzieję, że nie bliskich/.
      Nie rozumiem jak można kogoś poniżać i nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić jak musiało Cię to boleć.
      Tak wrażliwa osoba jak Ty odbierała to w dwójnasób.
      Najważniejsze jest to, że podniosłaś się i rozwinęłaś skrzydła:)
      Agnieszko niech dobre wiatry niosą Cię wysoko, a Twoja radość życia nigdy nie ustaje:)
      Bardzo się cieszę, że poznałam Cię w tej wirtualnej rzeczywistości:)
      Dziękuję za cały plik ciepłych i serdecznych słów i przytulam Cię mocno:)

      Usuń
  4. Tyle piękna w tym teście i ogrodzie. Aż miło

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne i kolorowe są kwiaty w Twoim wspaniałym ogrodzie.
    Zaciekała mnie opowieść o zacnym staruszku - czarodzieju. Każdy człowiek ma wiele powodów do wdzięczności, choć może nie zdaje sobie z tego sprawy. Jeszcze raz pragnę podkreślić piękno Twojego ogrodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Haniu:)
      Mój ogród jest dosyć leciwy i mnóstwo w nim roślin.
      Też mi się podoba ta historia i rzeczywiście powodów do wdzięczności nigdy nie brakuje.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  6. Gratuluję tak pięknego ogrodu. Ileż tu wykonanej pracy!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:)
      Tak, nie ulega wątpliwości, że w miarę zadbany ogród wymaga sporego nakładu pracy.
      Jednak dla mnie pielęgnacja roślin to fajny relaks, więc nie czuję zmęczenia:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Buenas composiciones florales de increible belleza, parece el jardín del Edén.

    He disfrutado mucho con su visita.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for the kind words:)
      It will be much more beautiful in heaven:)
      Our garden is the vestibule of heaven:)

      Greetings:)

      Usuń
  8. Masz wspaniały ogród:)))piękne cytaty i opowiadanie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Reniu:)
      Lubię ten mój kawałek raju i ciągle coś w nim dosadzam i przesadzam:)
      Pozdrawiam słonecznie:)

      Usuń
  9. Bardzo pouczająca przypowieść, taka prawdziwa o naturze ludzkiej.
    Ogród mnie zachwycił, zestaw roślin, faktur i kolorów piękny.
    Pozdrawiam Cię wiosennie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdej bajce jest szczypta prawdy.
      Bardzo dziękuję Celu i życzę Ci udanego weekendu:)

      Usuń
  10. Konkurs na kuchnię wygrałaś, to teraz pora na konkurs ogrodów. Wygląda to wszystko jak arboretum, tylko opłat za zwiedzanie nie pobierasz.
    Mam w sobie wdzięczność, która odstrasza zmartwienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie raz porównywano nasz ogród do ogrodu botanicznego. Rzeczywiście ilość roślin jest dość konkretna i ciągle ich przybywa.
      Może kiedyś pomyślę o konkursie na najpiękniejszy ogród:):)

      Usuń
  11. Piękne słowa :) a ogród ... marzenie :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój post jak zawsze jest świetnie opracowany, poparty ciekawymi cytatami i mądrą opowieścią. Jestem oczarowana Twoim ogrodem. Spacerując po nim odkrywasz nam tajemnicze, zaczarowane zakątki. Mnóstwo w nim kolorów zapachów i pięknych kompozycji.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszczyk zrobił swoje. Roślinki w naszym ogrodzie rosną na potęgę:)
      Niestety chwasty też:(
      Łucjo bardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Trudno nie odczuwać szczęścia oglądając Twój przepiękny ogród, z tymi ciekawymi zakątkami. Natura daje nam to piękno w darze, tylko trzeba to dostrzec i docenić. Niestety, nie wszyscy to potrafią. A szkoda!
    Trafne cytaty. Piękny wpis. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda. Przyroda potrafi być najlepszym terapeutą:)
      Człowiek od razu lepiej się czuje kiedy obcuje z naturą, a ekoterapia powinna być zlecana przez lekarzy:)
      Dziękuje bardzo i serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Szczęściem jest mieszkać w tak cudnym ogrodzie, to raj! Piękne kwiaty , psinka i piękną jesteś Ty:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście mamy u siebie taki maleńki przedsionek Raju i tak też się w nim czujemy:)
      Bardzo, bardzo Ci dziękuję i przesyłam kolorowe pozdrowienia:)

      Usuń
  15. Dziękuję za cudowny spacer po Twoim raju !!
    Fantastyczny post i przepiękne zdjęcia !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja bardzo dziękuję za wizytę na moim blogu oraz miłe słowa:)
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Twój ogród już kilka razy chwaliłam i jestem pełna szacunku dla Waszej pracy. To naprawdę raj na ziemi.
    Przypowieść pouczająca.
    Tylko nie potrafię zgodzić się, że jak dobro dajesz, to wraca podwójnie... To nie znaczy, że uważam, że należy czynić zło...
    Od dziecka, tak mnie wychowano, taka jestem, dzielę się tym, co posiadam, pomagam bezinteresownie ludziom w różnych sytuacjach. Dobro do mnie nie wraca... Mija mnie...
    Jestem wdzięczna za Rodzinę, Przyjaciół, jednak ciągle coś spada na moja głowę. Obecnie diagnoza bardzo rzadkiej i groźnej choroby... Jeśli zdążę przed pójściem do kliniki, napiszę o tym, żeby uczulić innych na robienie okresowych badań.
    Mario, nie czynię zła... Dlaczego więc Bóg? Czy inna Siła Wyższa mnie doświadcza coraz bardziej?
    Nie ogarniam już tego...

    Pozdrawiam Cię mocno. I proszę o modlitwę bądź inną formę dobrej energii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma takich słów, które potrafiłyby w logiczny sposób wytłumaczyć stratę najbliższych osób czy też chorobę:(
      Rzeczywiście bardzo często się zdarza, że ludzie którzy nikogo nie skrzywdzili cierpią bardziej od tych, którzy wyrządzają notoryczną krzywdę.
      Dlaczego Bóg Cię doświadcza? Nie wiem, ale jedno wiem na pewno. Zło tego świata nie jest dziełem Boga, lecz Szatana. Tylko dlaczego Bóg na to pozwala? Nie wiem Basiu. Hiob też tego nie wiedział, a mimo to ufał Mu do końca.
      Jestem przekonana, że nic nie dzieje się bez przyczyny - jednak nasze poznanie jest teraz tylko cząstkowe.
      "Teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadło i niby w zagadce, ale wówczas twarzą w twarz. Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany. Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość" - 1 list do Koryntian.

      Basiu będę trzymać za Ciebie kciuki i modlić się:)
      Przytulam:)

      Usuń
    2. Mario dziękuję Ci za te słowa.:)
      Szczerze mówiąc, zawsze przerażała mnie opowieść o Hiobie. Człowiek, który stał się "ofiarą" zakładu Boga i Szatana.
      Czy Bóg także testuje moją wiarę? Proszę Go pokornie, by nieszczęścia przestały nas nawiedzać. I nie chodzi tylko o mnie... Czy tym razem mnie wysłucha?

      Dziękuję za dobrą energię i modlitwy.
      Pozdrawiam Cię ciepło.

      Usuń
  17. Kochana
    Z przyjemnością, choć tylko wirtualnie, przespacerowałam się z Tobą po Twoim raju na ziemi, tym ogrodowym 😀🧡🌺🌻🌼
    Mieszkać w takim miejscu, to przyjemność 😉
    Widać włożony trud, poświęcony czas i miłość do przyrody- szacunek wielki 💚
    Serdeczności przesyłam i pozwolę sobie napisać e-maila 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wielka przyjemność, wielka:)
      Dziękuję za miłe słowa Morgano i czekam na maila:)

      Usuń
  18. W ciągu ostatnich tygodni mieliśmy sporo czasu, żeby zastanowić się nad własnym życiem i przede wszystkim docenić wiele rzeczy, których do tej pory nie dostrzegaliśmy, bo przecież były tak oczywiste i tak naturalne, jak na przykład wolność, swoboda, możliwość wyjścia z domu o każdej porze, możliwość spotykania się z przyjaciółmi, rodziną...

    Masz piękny ogród. Podziwiam Twoją cierpliwość do roślin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak. Koronawirus rzeczywiście zweryfikował nasze życie i niejednokrotnie pokrzyżował plany.
      Rzeczywiście rzeczy które wydawały się naturalne, oczywiste i w zasięgu ręki stały się towarem deficytowym.
      Jednak czy my ludzie potrafimy wyciągać z takich trudnych sytuacji odpowiednie wnioski??

      Jeśli coś lubisz robić, to i cierpliwość się znajdzie:)

      Usuń
  19. Prześliczne zdjęcia, naprawdę podziwiam Twój zadbany i pełen kolorów ogród, aż niesie radość dla oczu :) ale równie piękne jest to co napisałaś. Poruszyłaś bardzo ważny temat. Kiedyś spisywałam sobie listy wdzięczności. Masz rację naprawdę dużo tego wychodziło. Tyle rzecz, których normalnie na co dzień nie doceniałam. Czasem trzeba przyjść na chwilę i zastanowić się nad tym co naprawdę mamy. Bajka również piękna. Zwykle tak jest niestety, że Ci co mają najmniej dają najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za uznanie:)
      Nasz ogród zaczęliśmy tworzyć około 20 lat temu, więc sporo w nim roślinek. W lecie spędzamy tutaj prawie każdą wolną chwilę:)
      Prawda, że sporo jest rzeczy za które powinniśmy być wdzięczni?
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Tak piękny ogród, że pewnie spędzacie tam każdą wolną chwilę. Nie musicie wyjeżdżać na zwiedzanie ogrodów jak ja, tylko macie swój bajkowy ogród koło domu. Bardzo lubię azalie i rododendrony, jednak szkoda że tak krótko kwitną i znów trzeba czekać na kwiaty do przyszłego roku.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mając własny ogród zawsze można coś podpatrzeć u innych:)
      Wczoraj byliśmy u Kapiasów. To dopiero są bajkowe ogrody:)
      To prawda. Rododendrony i azalie kwitną zbyt krótko, a ostatnie burze dokończyły dzieła:(
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  21. Tienes un jardín precioso. Saludos.

    OdpowiedzUsuń
  22. Marysiu pokłony za to jak dbasz o ogród!!! Mistrzyni. Dałaś radę naprawdę. Sama przyjemność spędzać czas w takim czarownym miejscu. Marzy mi się założyć wielki ogród który by mogli odwiedzać ludzie za drobną opłatą i czuć się w nim cudownie. Może kiedys. Muszę się najpierw dużo dowiedzieć o roślinach. No i kasę na ziemię mieć. Gram w totka bez rezultatu. Pozdrawiam Cię serdecznie. Miło u Ciebie gościć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja droga. Teraz to już ogród sam dba o siebie:)
      Nasadziłam tyle roślin, że już nawet chwasty nie rosną:) A tak całkiem serio to pracy w nim nie brakuje, ale jak człowiek coś lubi robić to jest przyjemność, a nie wysiłek:)
      Dziękuję bardzo za miłe słowa i serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Życzę spełnienia marzeń:)

      Usuń
  23. Przepiękny jest twój ogród :)

    OdpowiedzUsuń