Właściwie to sama nie wiem od czego powinnam zacząć ten post. Mam Wam tyle do opowiedzenia i pokazania tylu fantastycznych włoskich perełek, że w efekcie końcowym dzisiaj nie będzie żadnych konkretów, lecz króciutki zarys odwiedzonych przeze mnie miast, miasteczek oraz wiosek w Toskanii - chociaż nie tylko.
Przede wszystkim jednak, chciałabym serdecznie powitać moich nowych obserwatorów, a także wszystkich stałych czytelników i zachęcić Was do tego, żebyście mi w tej podróży zechcieli towarzyszyć:)
Portofino
Cinque Terre
Pizie
Więc już dzisiaj serdecznie zapraszam Was na kolejne posty z cyklu "Pod niebem Toskanii", które w trakcie naszego pobytu - przybierało naprawdę różne barwy, formy, a przede wszystkim prezentowało bardzo zmienne nastroje.
Ale o tym opowiem już następnym razem:)
Ale o tym opowiem już następnym razem:)
Widzę, że obie kochamy Toskanię i nie tylko. We wszystkich pokazanych przez Ciebie miejscach byłam, a w kwietniu jadę ponownie do Toskanii :). Ciekawa jestem Twojego zdania o Cinque Terre, bo ja byłam zachwycona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidzę kochana, że zapowiada się fascynujący cykl postów.
OdpowiedzUsuńI jestem przekonana, że w Twoim wykonaniu będą jak zwykle świetne, a ja będę je śledzić z zapartym tchem:)
Marta.
Tylko w trzech miejscach zapowiedzianych przez Ciebie byłam. Czekam więc z niecierpliwością na Twoje opowieści :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekaw tych podróży i Twojego spojrzenia na Toskanię, bo sam niedawno ją odwiedziłem. Sporo miejsc czeka na publikację, ale ostatnio pisanie postów jakoś mi nie idzie. Może to wpływ nadciągającej wiosny ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Chylę czoła! Trasa po północnych Włoszech prawdziwie godna podziwu. Czekam z niecierpliwością na szczegółowe doniesienia z miejsc, które znam i których nie znam. Przekonałem się już, że zarówno o jednych jak i o drugich z tego bloga mogę dowiedzieć się całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńooo, alez trafiłam. :) cudna seria będzie, nie mogę się doczekać, zwłaszcza że sama też większość z nich widziałam na własne oczy i zakochałam się miłością od pierwszego wejrzenia. :) szczególnie Siena podbiła moje serduszko.:) no i te wieże w San Gimgiano. <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Siena i mnie zachwyciła, a katedra w niej należy do moich ulubionych :)
UsuńZdjęcia są niesamowite, czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńTo ja już się doczekać nie mogę, chętnie odbędę tę podróż razem z Tobą. Zmieniłam adres bloga, teraz zapraszam tu :https://keepcalmandtravelwithkids.blogspot.co.uk/ .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na więcej!
Piękne fotki Mario, cudowna wyprawa...Pozdrowienia ślę :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia Mario,pozytywnie zazdroszcze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudowną miałaś wycieczkę! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOd kilku miesięcy mam pragnienie odwiedzić Toskanię, a ten wpis mi o tym po raz kolejny przypomniał. Nawet zrobiłem toskańskie ciastka, które mimo swojej prostoty są przepyszne i świetnie smakują z winem. Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy. Z pozdrowieniami G.
OdpowiedzUsuńByłam zachwycona Toskanią, czekam na szczegóły.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.