O mnie

"Dom to miejsce gdzie dusza rozbiera się do naga.
Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku.
Dom kołysze do snu, dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie.
Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem"
Agnieszka Kacprzyk

 

Jakiś czas temu pisałam Wam o metamorfozie mojej kuchni /tutaj/, potem pokazywałam jadalnię /tutaj/, a dzisiaj przyszedł czas na maleńki salon, który podobnie jak reszta pomieszczeń w moim domu - zmienił swój wygląd, głównie za sprawą papieru ściernego,  farb kredowych, pędzla - a przede wszystkim nieustającej pasji właścicielki do przerabiania starego na nowe :)
W zasadzie wszystkie meble znajdujące się w jadalni i salonie są stare lub pochodzą z odzysku /krzesła, sekretarzyk, witryny, komody/, a ich pierwotnie bardzo ciemny brąz zyskał pastelowe barwy głównie w odcieniach: szarości, bieli i złamanych niebieskości. Jedynie super wygodna kanapa oraz ogromny fotel które przywędrowały z Ikei są nowymi nabytkami. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym wszystkich mebli nie potraktowała papierem ściernym, żeby sprawiały wrażenie jeszcze starszych. No cóż, skoro gospodyni się starzeje to i meble muszą jakoś nadążyć:)
Przede wszystkim chciałam kolorystycznie nawiązać do jadalni znajdującej się tuż "za progiem", a raczej poszerzoną futryną obudowaną przez  znajomego stolarza. 
Oczywiście przede mną jeszcze sporo pracy /muszę pomalować dwa fotele i zmienić paskudną zieloną tapicerkę na ładną krateczkę/ - jednak w związku z tym, że parę osób prosiło mnie o pokazanie metamorfozy jaka zaszła w moim salonie - już dzisiaj zapraszam Was na wygodną ikeowską kanapę:) 
Wiem, że  "mój specyficzny styl" urządzania domu nie każdemu przypada do gustu /na przykład  moja mama nie może się nadziwić, że zamiast kupować nowe meble ja ciągle maluję jakieś stare klamoty/, ale to przecież  ja wraz z moimi domownikami powinniśmy się tutaj czuć jak u siebie w domu i myślę, że tak właśnie się czujemy:)
Kiedy  kupowałam metalową siatkę w sklepie ogrodniczym, którą potem mój małżonek zamontował w trzech witrynach - facet w sklepie patrzył na mnie z przymrużeniem oka i nie mógł się nadziwić jak siatka przeznaczona dla kur może być użyta jako główny element dekoracyjny mebla?
Z kolei ojciec mojej koleżanki chciał pozbyć się starego drewnianego i zniszczonego  stołu, zalegającego gdzieś w czeluściach garażu. Oczywiście nie trzeba było mi dwa razy powtarzać. Oczyściłam, ucięłam nogi, odmalowałam, przetarłam i mam rewelacyjny stoliczek kawowy - a koleżanka teraz żałuje, że się go pozbyła:):) 
Mogłabym wymieniać w nieskończoność ilość przedmiotów przeżywających w moim domu swoją drugą, albo nawet trzecią młodość:)

Zazwyczaj przy tym sekretarzyku siedzę i piszę posty:)
Przecieranie i postarzanie to moja specjalność:)
Prezent od koleżanki. Igła i nici to jej główne atrybuty:)
Wspomniany stół z odzysku zyskał nowe oblicze, a fotele stoją w kolejce po nowy image:)
Lustro wiszące nad kanapą czekało aż trzy lata na debiut, ponieważ wcześniej nie pasowało do wystroju.
Dwadzieścia pięć lat minęło jak jeden dzień:)

Jakiś czas temu pisałam Wam o mojej przypadłości, albo raczej uzależnieniu, które nazywa się "gadżeciarstwo". Może nie uprawiam go na jakąś szczególnie wielką skalę, ale niewątpliwie lubię kupować pamiątki lub ewentualnie wykonywać je własnoręcznie.
I tak na przykład nad przejściem z salonu do jadalni stworzyłam "mini galerię roślin" przywiezionych z podróży. Gdziekolwiek wyjeżdżam zawsze towarzyszy mi nowy roślinny nabytek, który suszę w czytanej aktualnie książce,  następnie oprawiam w ramkę i wieszam na ścianie lub stawiam w dowolnie wybranym miejscu.
Oczywiście oprócz różnorakich gatunków roślin kolekcjonuję również zakładki do książek, breloczki i inne "ładne rzeczy", które w danym miejscu wpadają mi w oko:) 

 

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze
 i życzę Wam dużo radości w celebrowaniu
 pięknych, słonecznych, wiosennych dni:)

66 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się metamorfoza Twojego salonu. Wyszło ślicznie:)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje, teraz wszystko spójne, wygląda pięknie, klimat wakacyjny:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:)
      Właśnie o efekt spójności mi chodziło. Wakacyjny klimat? Super!
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Prawdziwa z Ciebie artystka! Piękna ta metamorfoza, gratuluję! Zapytam tylko,czy pomarańczki prawdziwe i wyhodowane przez Ciebie? Bo wtedy dochodzi jeszcze talent ogrodniczy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady - do artystki to jeszcze daleka droga, ale bardzo lubię kombinować jeśli chodzi o urządzanie mojego mieszkania. Ciągle do głowy przychodzą jakieś nowe pomysły:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    2. Pomarańcze oczywiście są prawdziwe, ale niestety nie hodowałam ich osobiście - drzewko zakupiłam w OBI:)

      Usuń
  4. Ślicznie. Bardzo lubię rustykalne klimaty, więc dobrze bym się czuła u Ciebie w domu:)
    Kuchnia i jadalnia też bardzo mi się podobają:)
    Pozdrawiam:)
    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że mój dom Ci się podoba:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Bardzo klimatycznie urządziłaś swoje wnętrze:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo klimatyczne wnętrza, a obrazki z suchych kwiatów są piękną pamiątką. Gratuluję talentu i pomyslowosci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:)
      Suszone roślinki rzeczywiście wyglądają bardzo oryginalnie.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Jestem pod wrażeniem, jak bardzo pomysłowym o kreatywnym trzeba być, żeby stworzyć taki wystrój :). Mi się bardzo podoba, „specyficzny styl” akurat trafił w mój gust. Też lubię, jak ktoś już wyżej ładnie określił, rustykalne klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, każdy z nas ma jakiegoś bzika:)
      Ja na przykład jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy o ptakach. Jesteś niesamowita w tej dziedzinie:)
      Cieszę się, że "mój styl" przypadł Ci do gustu:)
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Aha, zapomniałabym dodać, że w moim mieszkaniu zamieszka kanarek - klatkę mam już przygotowaną:)

      Usuń
  8. La casa es el perfecto refugio para descansar y en el que reflejamos nuestros gustos personales.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It is true. The proverb says: "to show me your home, and I will tell you who you are"
      The house should be like a marina:)
      Greetings:)

      Usuń
  9. Twoje mieszkanie wygląda naprawdę rewelacyjnie! Jestem pod ogromnym wrażeniem i zazdroszczę wyczucia stylu. Powiem tak, ja osobiście mam nowoczesne mieszkanie z nutą PRL, jednakże bardzo cenię sobie ludzi, którzy mają jakiś fajny gust i potrafią go odpowiednio użyć i stworzyć coś pięknego. Twoje mieszkanie jest bardzo pójne kolorystycznie i stylistycznie, jest takie dopracowane. Od razu obejrzałem posty z kuchnią i jadalnią. Wiem, że kosztowało Cię to wiele pracy, co jeszcze bardziej podnosi wartość tej przestrzeni. Oby tak dalej!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:)
      Muszę Ci powiedzieć, że ostatnio nutka PRL-u w wystroju wnętrz jest bardzo na czasie:)
      Komody, krzesła i mebelki z czasów mojego dzieciństwa wracają obecnie do łask, więc możesz się tylko cieszyć, że Twoje mieszkanie tchnie duchem dawnych czasów /niekoniecznie dobrych/.
      Naprawdę bardzo mi miło, że Ci się u mnie podoba!!!

      Usuń
  10. Ale klimatycznie, tak pieknie, nastrojowo....Podziwiam włożoną pracę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwięcej pracy kosztowało mnie malowanie i przecieranie mebli, ale dałam radę:)
      Dziękuję za uznanie:)

      Usuń
  11. Przepiękny wystrój mieszkania. Wasz dom ma DUSZĘ. To był styl mojej Córci, jeśli widzi te zdjęcia z góry, to jest na pewno nimi zachwycona. Nasz salon" jest też trochę w takim stylu. I też wiele osób mi radzi, bym wyrzuciła stare meble: zielone jakby przecierane beżem i szarym kolorem. Na pewno część salonu widziałaś u mnie na blogu, kiedy pokazuję wystroje świąteczne... Nie chcę tych mebli wyrzucać. Planujemy tylko zmienić wysłużoną zbyt dużą kanapę oraz fotele oraz stolik kawowy. Twój jest prześliczny!.
    Jestem pod wrażeniem wkładu Twojej pracy i pomysłów. A lustro - caceńko!!!

    Pozdrawiam Cię poświątecznie.
    Nie było nas kilka dni, dopiero nadrabiam zaległości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu:)
      Wiem, że Twoja Ania również lubiła klimaty retro i była ogromną romantyczką. Zaglądałam na jej bloga nie raz i widziałam tam kobietę bardzo wrażliwą i subtelną. Basiu nie ma słów które mogłyby wyrazić moje współczucie ...

      Tak, widziałam Twoje śliczne mieszkanko i zabraniam Ci wyrzucać starych mebli:) - one tworzą niepowtarzalny klimat:):)
      Czasem niewielka kosmetyka i renowacja - potrafią zdziałać cuda:)

      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Dziękuję Mario...
      A mebli zielonych nie wyrzucę :)

      Usuń
  12. Cudny ten Twój wystrój:)
    Przeraża mnie tylko, gdy patrzę na ilość bibelotów do wycierania, ja już bym nie dala rady.
    Milutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:)
      Rzeczywiście te wszystkie duperele w mieszkaniu też wymagają odświeżenia, więc na pewno się nie nudzę:)
      Buziaki:)

      Usuń
    2. Napisałam e-mail do Ciebie

      Usuń
  13. Widać tutaj prawdziwą miłość i pasję do i dla własnego mieszkania, tutaj salonu. Takie pomieszczenie w jasnych pastelowych odcieniach, daje tyle optymizmu i radości na nowy dzień że działa jak najlepszy afrodyzjak. Urzekające jest to lustro, nawet nigdy nie pomyślałem że może być ono w formie "magicznego" okienka :). Gratuluję Mario :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już jakoś mam ustawione w głowie, że lubię bawić się w udoskonalanie mojej przestrzeni życiowej:)
      Nawet w pracy staram się o stworzenie przyjemnych warunków. Uważam, że otoczenie w którym przebywamy ma ogromny wpływ na to jak się czujemy. Na pewno bałagan i nieład nie są dobrymi doradcami:)
      Kiedy tylko zobaczyłam lustro w miejscowej galerii kwiatów od razu wiedziałam, że stanę się jego posiadaczką:)

      Bardzo dziękuję za miłe słowa i serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Wiesz, chętnie bym się u Ciebie zadomowiła, bo wygląda tak, że tylko usiąść z herbatką i książeczką i zanurzyć się w świat literatury. Choć nie, otoczenie jest tak ciekawe, że chybaby na początku rozpraszało, bo chciałoby się obejrzeć jak w galerii wszystkie te bibeloty. Taki rustykalny styl bardzo mi się podoba. Miałam podobny wystrój pokoiku będąc na wycieczce w Kazimierzu Dolnym i mimo, iż pogoda nie dopisała ja z przyjemnością leżałam na łóżku z książeczką, w takim otoczeniu aż chciało się być. Mam takie dziwne upodobania, ale lubię hotele, lubię przebywać w nowych miejscach, ale takiego jak tamten Kazimierzowski pokoik nie trafiłam nigdzie indziej, bo hotele przeważnie są takie bezosobowe i na dłuższą metę byłyby po prostu nudne. Ależ zabłądziłam myślami od twojego saloniku do Kazimierza Dolnego, a stamtąd do bezosobowego wystroju hotelowych wnętrz.Zazdroszczę zmysłu artystycznego, mnie się podoba, ale choćbym myślała kilka lat to bym tak sobie nie wymyśliła, a jak już bym wymyśliła jakimś cudem to bym nie zrobiła, bo ze mnie manualne antytalencie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też właśnie czynię - siadam z książeczką na mięciutkiej kanapie i oddaję się ulubionej lekturze:)
      Kazimierz Dolny? Dzięki za podpowiedź. Już dawno się tam wybieram i ciągle mi pod górę:)
      Może w tym roku się uda. Rzeczywiście z tymi hotelami to masz rację. Rzadko kiedy się zdarza, żeby człowiek mógł się poczuć jak u siebie w domu, a przynajmniej w miarę przyjemnie:)
      Ty polubiłaś pokoik w Kazimierzu, a ja z kolei nigdy nie zapomnę pensjonatu w Toskanii. Po prostu filmowy wystrój. Ogromny kominek z cegły, gigantyczny drewniany kredens, stół na 12 osób i łóżko, w którym można by spać przez tydzień:)
      Strasznie nie lubię sterylnych i nowoczesnych pomieszczeń. Najważniejsze jest to, żeby stworzyć takie wnętrze, w którym sami dobrze się czujemy:)
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Bardzo mi się podoba twój styl wnętrzarski. Między innymi dzięki Tobie obecne mieszkanie, które odnawiam postanowiłam zrobić tak ,,pod siebie". Nie śpieszę się, ale ma być takie moje :D
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to właśnie chodzi, żeby nie ulegać wnętrzarskim trendom, ale samemu dobrze się czuć we własnej przestrzeni.
      Mnie też troszkę zeszło zanim sprawę remontu doprowadziłam do końca. Samo malowanie mebli zajęło mi około miesiąca.
      Życzę powodzenia w realizacji odnawiania mieszkania i czekam na efekt końcowy pokazany na blogu:)

      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Jestem pod wrażeniem Twoich metamorfoz. PRZEPIĘKNIE I NASTROJOWO URZĄDZIŁAŚ WASZE MIESZKANKO!!!!!
    W ostatnim czasie postawiłam na minimalizm detali dekoracyjnych. Jedynie w czasie świąt jest ich więcej. Przykurzone nie są żadną ozdobą a mnie zaczyna brakować czasu na ciągłe pucowanie tych durnostojek.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Łucjo:)
      Zastanawiam się kiedy mi się znudzi gromadzenie tych wszystkich bibelotów:)
      Ciągle sobie obiecuję, że kończę już z tym gromadzeniem pamiątek, ale wiesz jak to jest kiedy człowiek jedzie to tu to tam. Zawsze coś wpadnie w oko:)
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Obejrzałam też metamorfozę kuchni i jadalni, i jestem pod wrażeniem. Wyszło świetnie, spójnie i konsekwentnie. Aż chce się przysiąść na kanapie i spędzić miłe popołudnie.
    A te róże - czyżbyś obchodziła 25 rocznicę ślubu? Jeśli tak, to serdeczne gratuluję i życzę Ci szczęścia i miłości na kolejnych 25 :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa:)
      Rzeczywiście róże są prezentem rocznicowym i mam nadzieję na kolejne 25 równie udanych lat:)
      Pięknie dziękuję za życzenia i serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  18. Piekny salon. Mam identyczna sofe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:)
      Na pewno przyznasz mi rację, że ta ikeowska kanapa nie ma sobie równych pod względem komfortu:)

      Usuń
  19. Zachwycona jestem Twoimi wnętrzami !!! Też kocham taki styl - postarzanych, wybielanych i poprzecieranych mebli. Też zbieram różne starocie: od wiader, skrzyneczek, półeczek po meble. Najwięcej mam drewnianych świeczników, które czekają w kolejce na malowanie i przecieranie. Miło się patrzy na Twój salonik - wszystko w nim ma swoje miejsce i wszystko pięknie pasuje !!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, jak miło słyszeć takie słowa:):):)
      Widzę, że jest nas o wiele więcej w klubie dla którego starocie stanowią motyw przewodni dobrze urządzonego wnętrza:)
      Świeczniki i wszelkiego rodzaju lampiony po prosu uwielbiam - dlatego nie straszny mi jest brak prądu podczas zimowej zawieruchy"
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Magicznie i urokliwe pomieszczenia. Mające niesamowity styl. Bardzo się mi podoba.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaki świetny klimat! Zakochałam się w tej jadalni! I chcę mieć taki kredens!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Uwielbiam mój kredens. Jest strasznie pojemny, a kosztował grosze.
      Polecam sklepy ze starociami lub allegro. Można w nich znaleźć prawdziwe cacuszka za niewielkie pieniądze.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Uwielbiam gdy jadalnia jest połączona z salonem. Zdecydowanie najbardziej zbliża to rodzinę do siebie, jesteśmy wtedy wstanie spędzić ze sobą o wiele więcej czasu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny salon, jest stylowa, a jednocześnie swojski.Co prawda, ja zdecydowanie wolę u siebie minimalizm, ale takie wnętrza mnie zawsze urzekają, nie chciałoby mi się jednak sprzątać tych bibelotów ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja najlepiej tworzyłabym metamorfozę własnego, nowego i pięknego mieszkania. Zawsze lepiej stworzyć coś od podstaw niż zmieniać to, co już jest. Temat mieszkań teraz nie jest mi obcy, ponieważ szukam czegoś dla siebie i dość mocno przyciąga mnie rynek pierwotny od czasu, jak znalazłam ofertę na stronie https://vantage-sa.pl/atrakcyjne-nieruchomosci-wroclaw/

    OdpowiedzUsuń
  25. Nas też czeka świetna metamorfoza, ponieważ będzie wykonywana ona od podstaw, nawet ze wszystkimi instalacjami, bo kupiliśmy mieszkanie w bardzo dobrej cenie, które nadaje sie do gruntownego remontu. Trzymajcie tylko kciuki, żeby wszystko poszło po naszej myśli!

    OdpowiedzUsuń
  26. piękny salon! oj chyba podglądnę od ciebie kilka inspiracji

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękna aranżacja. Jak widać niepowtarzalny klimat salonu, w głównej mierze tworzą dodatki. Kwiaty, ramki, poduchy i świeczniki, cudownie komponują się z biało-brązowym kredensem, komodą i stolikiem oraz szarą sofą i fotelem. Klasyczne meble to zawsze najlepszy wybór do stylowego salonu i jadalni.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo chętnie bym zamieszkała w takich wnętrzach. Gratuluję dobrego gustu, wszystko widać jest przemyślane. Ja dopiero będę urządzać swoje pierwsze mieszkanie. Dlatego też szukam jakiś ciekawych inspiracji. Przeglądam też oferty takich sklepów jak https://www.edinos.pl/ , gdzie wiele różnych mebli i dodatków można znaleźć. Tam też wcześniej moja znajoma robiła zakupy do swojej sypialni. Nie tylko ładne te jej meble, ale również solidne.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne- mój styl. Ja szukam swojego gniazdka i już się cieszę na urządzanie.

    OdpowiedzUsuń
  32. No muszę przyznać, że aranżacja wnętrz jest bardzo oryginalna, ładnie dopasowana, ale wydaje mi się, że nieco odchodzi od nowoczesnych aranżacji dostępnych teraz wszędzie. Oczywiście, dla mnie, jak najbardziej jest to ciekawe, ponieważ to bardzo duża oryginalność we wnętrzach i zawsze można pochwalić się czymś ciekawym, no i przede wszystkim własnym. Co do mebli, to ja akurat mam fantastyczną stronę, którą jest https://najtansze-meble.pl/ . Zerknijcie sobie na propozycje mebli u nich dostępnych.

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzięki różnym takim wpisom można znaleźć naprawdę oryginalne pomysły na ciekawe aranżacje. Tym bardziej, że często nie do końca ma się pomysł na to co zrobić u siebie. Jeśli chodzi o kolorystkę ścian to na http://trawertyndekoracje.pl/zainspiruj-sie-natura-brazowa-farba-do-scian/ też są różne pomysły, generalnie wszystko w różnych odcieniach brązu jeśli chodzi o ściany. Fajna byłaby taka odmiana.

    OdpowiedzUsuń
  34. I to się nazywa mieszkanie! Nie jak z katalogu, każde takie samo. W nim widać od razu jakie dusze mieszkają. Swoje też tak urządzę, jak już tylko będę mieć. Trudno sprzedać teraz mieszkania mam wrażenie, ludzie nie zawsze chcą się pakować w kredyty, teraz z racji sytuacji banki też odmawiają. Ale może dzięki pomocy https://estatedealer.pl/ prędzej czy później trafi mieszkanie do nowego właściciela. Z tej strony dużo osób korzysta w końcu, szuka tu mieszkań.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawa aranżacja. Teraz to jest tyle wszystkiego, że nie ma problemu kupić co się chce tak naprawdę. Obecnie jestem na etapie wyboru kominka do swojego domu. Po wstępnym rozeznaniu wkłady kominkowe https://ignif.com/wklady-kominkowe/ i inne potrzebne elementy to w Ignif będę zamawiał. Jeszcze mi doradzili co mnie bardzo cieszy, wolę polegać na profesjonalistach.

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń