Dzisiejszy post powinien być zatytułowany północ-południe, ponieważ Dubrownik leży na jednym końcu Chorwacji, a Plitwice na drugim.
Postanowiłam zjednoczyć przeciwległe części Chorwacji i zaczynam od Dubrownika.
Zanim odwiedzimy jednak wnętrze murów starego miasta, grzechem byłoby pominąć i nie wspomnieć o panoramie, jaka roztacza się na miasto z góry. Można tak stać i patrzeć bez końca.
Ogromne statki pasażerskie nieustannie wypływają i wpływają do zatoki
z kilkoma tysiącami turystów na pokładzie.
Znakiem rozpoznawczym Dubrownika, a w szczególności starego miasta
są domy pokryte czerwonymi dachówkami. Szukałam nawet na ten temat informacji dlaczego jest to akurat kolor czerwony i czy ma to jakieś głębsze uzasadnienie, ale niczego takiego nie znalazłam. Chodzi pewnie o zwyczajną estetykę i niewątpliwy urok takiej architektury i nawiązanie do średniowiecznej zabudowy miasta. Jeśli ktoś ma inne sugestie, proszę o opinię.