Jak się okazuje specyficzny toskański klimat, hektary winnic położonych na stokach wzgórz oraz piękne pejzaże nie koniecznie możemy znaleźć tylko we Włoszech.
Podobnych wrażeń wizualnych, estetycznych oraz smakowych dostarczyło nam węgierskie miasteczko Badacsony, które przy okazji letnich wakacji - postanowiłam odwiedzić głównie ze względu na osobę Egry Józsefa /1883-1951/ - słynnego węgierskiego malarza, będącego wiernym piewcą nadbalatońskiego krajobrazu.
Podobno przy każdej nadarzającej się okazji zabierał On ze sobą płótno, sztalugi oraz farby i maszerował w plener, aby delektować się pięknem tutejszego otoczenia, a efektem nieustannego zachwytu są namalowane przez niego obrazy.
Malarz trafił w okolice Balatonu podczas pierwszej wojny światowej w wyniku odniesionych ran. W czasie rekonwalescencji tak bardzo rozkochał się w tym miejscu oraz miejscowej pannie, która w efekcie została jego żoną, że postanowił osiąść tutaj na stałe.
Podobnych wrażeń wizualnych, estetycznych oraz smakowych dostarczyło nam węgierskie miasteczko Badacsony, które przy okazji letnich wakacji - postanowiłam odwiedzić głównie ze względu na osobę Egry Józsefa /1883-1951/ - słynnego węgierskiego malarza, będącego wiernym piewcą nadbalatońskiego krajobrazu.
Podobno przy każdej nadarzającej się okazji zabierał On ze sobą płótno, sztalugi oraz farby i maszerował w plener, aby delektować się pięknem tutejszego otoczenia, a efektem nieustannego zachwytu są namalowane przez niego obrazy.
Malarz trafił w okolice Balatonu podczas pierwszej wojny światowej w wyniku odniesionych ran. W czasie rekonwalescencji tak bardzo rozkochał się w tym miejscu oraz miejscowej pannie, która w efekcie została jego żoną, że postanowił osiąść tutaj na stałe.