"Nie obiecuję ci wiele
bo tyle co prawie nic.
Najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni.
Najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie.
Nie obiecuję ci wiele
bo tylko po prostu siebie"
B. Leśmian
Dzisiaj chciałabym zabrać Was na spacer do mojego ulubionego ogrodu botanicznego, w którym będąc po raz pierwszy - bardzo, bardzo dawno temu, od razu się zakochałam i wiedziałam, że na zawsze pozostanie on bliski memu sercu. I tak jest do dzisiaj. Zawsze wracam tutaj z ogromną przyjemnością i nieukrywanym sentymentem.
Jak widać na poniższym zdjęciu nie tylko nas ciepłe promienie wiosennego słoneczka wygoniły z domu. Pierwszy raz spotkałam się tutaj z taką ilością ludzi i kolejką do kasy.
No cóż, w końcu kwitną magnolie, więc każdy chce się z nimi przywitać i chociaż przez chwilę pobyć w towarzystwie królowych wiosny.
Wydaje mi się, że w pewnych sytuacjach i okolicznościach przyrody - zbyt duża ilość tekstu pisanego jest zupełnie zbędna, ponieważ samo otoczenie wraz z jego przyboczną gwardią roślin - mówią same za siebie.
Przyłączcie się zatem do nas i chodźcie razem z nami na ten pierwszy, wiosenny spacer po tym uroczym ogrodzie.
Przyłączcie się zatem do nas i chodźcie razem z nami na ten pierwszy, wiosenny spacer po tym uroczym ogrodzie.