Lipnica Murowana to niezbyt duża wieś, położona w powiecie bocheńskim - około 60 km od Krakowa. Na co dzień nie wyróżnia się niczym szczególnym, a ludzie tam mieszkający wiodą zazwyczaj spokojne, ustatkowane, niczym nie zaburzone życie.
Jest jednak jeden dzień w roku, w którym wioska zamienia się w gigantyczną metropolię i przeżywa istne oblężenie turystów - nie tylko z Polski, ale również z zagranicy.
Nagle, ni stąd ni zowąd robi się tutaj strasznie tłoczno, smacznie kolorowo i bardzo, bardzo wesoło.
Prawie wszystkie polskie stacje radiowe oraz telewizyjne emitują to ważne, regionalne wydarzenie. Chodzi oczywiście o Konkurs Palm Wielkanocnych im. Józefa Piotrowskiego oraz Rękodzieła Artystycznego.
A skąd właściwie wziął się ten zwyczaj?
Nagle, ni stąd ni zowąd robi się tutaj strasznie tłoczno, smacznie kolorowo i bardzo, bardzo wesoło.
Prawie wszystkie polskie stacje radiowe oraz telewizyjne emitują to ważne, regionalne wydarzenie. Chodzi oczywiście o Konkurs Palm Wielkanocnych im. Józefa Piotrowskiego oraz Rękodzieła Artystycznego.
A skąd właściwie wziął się ten zwyczaj?
Zapoczątkował go w 1958 r. ówczesny sołtys gminy - Józef Piotrowski, który aż do swojej śmierci - w 1999 r. pełnił również funkcję społecznego opiekuna zabytków. Jego pasją było pisanie wierszy, w których opiewał ukochaną Lipnicę. Z jego inicjatywy w roku 1998 powstał pomnik Władysława Łokietka - założyciela Lipnicy.